Jesień już dała nam o sobie znać. Jeszcze jak był wrzesień, powiedziałam sobie: Paulina, w tym roku polubisz panią Jesień. Cofam to. Mamy 1 listopada, a ja jej nienawidzę. I nie dlatego, że wiatr niszczy wszystko co staje mu na drodze. I nie dlatego, że deszcz nie pozwala mi spacerować po pięknym parku. I nie dlatego, że złociste liście zamieniły się w czarno, brązowe i zgniłe kolory. Tylko przez te cholerne, zmiany pogody. Za czym idzie również zmiana mojego samopoczucia: migreny, zmęczenie i te smutne chmury, które ciągle płaczą nad moim blokiem. Na szczęście, udało nam się kobietkom stworzyć jeszcze piękną i kolorową sesje. Nawiązałam nową współpracę, tym razem z niesamowitą Ewą Stetner, która prowadzi stronkę na Facebooku EVER grafika & fotografia, gdzie serdecznie was zapraszam do polubienia fanpage! Post, który dla was przygotowałam zaczęłam od pesymistycznego krzyku, na panią Jesień, nie bez powodu! Bo dzisiaj szukam samych plusów tej pory roku...
Zdałam sobie ostatnio sprawę, że to właśnie dzięki Jesieni mam więcej rozmyśleń, więcej planuje, inaczej spoglądam na szarą rzeczywistość. Słońca nie mamy za wiele, ale taki jest urok tej pory roku. Odkąd zaczęła się wiosna i lato 2017 przeczytałam zaledwie 3 książki, kiedy rozpoczął się wrzesień, a wraz z nim jesienna aura i pogoda pochłonęłam, aż trzy razy więcej książek, o trzy razy grubsze od poprzednich. Jak to jest? Dlaczego?! Już tłumaczę. Kiedy robi się na zewnątrz szaro, ponuro, a ja nie mam nic do roboty to brakuje mi czegoś, czym mogłabym zająć głowę. I zawsze pada to na książkę. Idealne rozwiązanie jesiennych zachmurzeń. Moja recepta na jesień jest bardzo prosta. Dużo koców, dużo kawy, czekolady i herbaty, dużo książek i zapachowych świeczek! Nic tak nie poprawia nastroju jak ukochane świeczki.
Do zdjęć ubrałam bluzeczkę w groszki z Mohito, która ma wspaniałe wykończenie falbaną, zarówno przy dekolcie jak i na rękawach. Dobrałam do nich legginsy z Croppa, botki z Daichamanna oraz mój ukochany stary płaszcz, który towarzyszył mi już niejeden raz w jesień. Uwielbiam do moich stylizacji zakładać coś starego, coś co niejednokrotnie przeżyło daną porę roku. To jest moje zboczenie w stylizacjach. Na zakończenie dodam, że to nie koniec wspaniałych zdjęć od pani Ewy! Resztę zobaczycie w kolejnej części, w innym temacie.
Jesienny klimat w pełni oddany :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te zdjęcia! Idealny jesienny klimat. Fotograf ma świetne oko!
OdpowiedzUsuńah, marzy mi się taka sesja wśród kolorowych liści :))))
Mi także w tym roku nie udało się (ponownie) polubić jesieni. Sesja ma swój klimacik.
OdpowiedzUsuńJak go spędzam? Kurs rysunku, nauka, pasje i... ostatnio depresja mnie odwiedza. Nie lubię jesieni.
http://screatlieve.blogspot.com
ahh z tą jesienią :( ale zdjęcia prezentują się świetnie, bardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńładnie
OdpowiedzUsuń'
http://nouw.com/skucinska
Mam tak samo jak Ty, też nie lubię, męczy mnie brzydka chlapa na zewnątrz, to że jest zimno, to że muszę ubierać milion warstw, to że liście są podgniłe i można się łatwo poślizgnąć/ubrudzić, to że szybko się robi ciemno, to że się łatwo pochorować.
OdpowiedzUsuńAle! Z drugiej strony tak jak piszesz, u mnie też zaczyna się pora refleksji, chęci zmian. Robi się klimatycznie, mam chęć do pracy, a nie do baletów. Fajne w Polsce jest to, że każdej pory jest po trochu i potem doceniamy lepszą pogodę. Ci co zawsze mają słońce, marzą by dotknąć śniegu, bądź przejść się po jesiennym parku. A ja nie wyobrażam sobie uczyć się, kiedy na zewnątrz parno i duszno.
Pozdrawiam!
http://karina.stankowicz.pl
Jesień ma swoje plusy i minusy. Ja uwielbiam piękną, złotą, polską jesień, ale nie cierpię tego co mamy obecnie za oknem. Deszcz, wiatr i wszystkie odcienie szarości.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Lubię jesień, można wtedy zrobić naprawdę piękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są przepiękne ! Ja osobiście mam mieszane uczucia co do jesieni oczywiście zazwyczaj było więcej plusów , a w tym roku mam ochotę ukryć się w domu i nigdzie nie wychodzić jednak cóż nie mogę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
moda-naszym-swiatem.blogspot.com
Piękna stylizacja w jesiennym plenerze! ♥
OdpowiedzUsuńZyskałaś kolejną stałą czytelniczkę ♥ Pozdrawiam cieplutko@
Zapraszam do Siebie
recenzjella.blogspot.com
Beautiful! I love it!
OdpowiedzUsuńNew follower! Follow back? ;)
🍁🍂 MARY MARÍA STYLE 🍂🍁
super jesienne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.exality.pl/
Piękne zdjęcia, cudowny klimat :) Wyglądasz bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Ja najbardziej nie cierpię tej zmiany czasu, czlowiek głupieje wtedy :/ nie dość, że pora roku szaro-bura, to jeszcze co raz więcej dnia nam zabierają :/
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest fantastyczna, uwielbiam i grochy i falbanki, więc sama dumnie bym taką nosiła <3
Ja lubię jesień za widoki i inspiracje :) Niestety łatwo zachorować, fakt. Ja się teraz uczę niestety cały czas.
OdpowiedzUsuń✾ I'm Dollka Blog ✾
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO jaka śliczna stylizacja i plener. Jaka szkoda że idzie zima <3
OdpowiedzUsuńPiękne jesienne zdjęcia, bardzo przyjemnie się je ogląda :)
OdpowiedzUsuń