sobota, 27 lutego 2016

DOMOWE MASECZKI NA TWARZ

W dzisiejszej notce postanowiłam podać przepisy na domowe maseczki. Testowałam je i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z efektów. Nie przedłużając już, zapraszam do czytania i testowania maseczek! 





















MASECZKA Z PŁATKÓW OWSIANYCH (wygładzająca) 

Tę maseczkę polecam osobom, którzy mają szorstką cerę, a żaden peeling już nie pomaga. 
Wystarczy 3 lub 4 łyżeczki płatków owsianych, które należy ugotować w małym garnku (trzymamy na ogniu do momentu wrzenia). Kiedy ostygnie, możemy spokojnie nałożyć ją na twarz i zostawić na 15-20 minut. Maseczka powinna mieć konsystencję gęstej papki. 

środa, 17 lutego 2016

Historie z dzieciństwa!

Pomysł na dzisiejszą notkę zaczerpnęłam od STYLIZACJE, która dodała takiego vloga 2 tygodnie temu na swój kanał. Miałam pisać o czymś innym ale tak spodobał mi się filmik Karoliny, że wspomnienia z dzieciństwa zaatakowały moją głowę. W poprzedniej notce gdzie pisałam o moich 18stych urodzinach wspomniałam, że jako dziecko chodziłam z kocykiem i obijałam się o ściany. Może teraz nie chodzę z kocykiem ale uwierzcie mi, że ja wciąż wchodzę w ściany, słupy i drzwi.
W wieku może 6-7 lat rodzice kupili mi mój pierwszy pistolet na kulki. Zawsze interesowały mnie zabawki dla chłopców więc byłam w raju kiedy dostałam ten pistolet. Niestety, kiedy rodzice oglądali w sąsiednim pokoju telewizję, a mi się znudziło już celowanie we wszystko w co tylko mogłam to zainteresowały mnie kulki od pistoletu. Nie wiem co przyszło mi do głowy ale jedną z tych kulek włożyłam sobie do nosa! Wyciągnąć się nie dało, więc z płaczem pobiegłam do rodziców, a kiedy sytuacja stała się już naprawdę niebezpieczna to wylądowałam w szpitalu. Na szczęście interwencja lekarzy zakończyła się sukcesem!

wtorek, 9 lutego 2016

18th birthday

Witam was kochani w dzisiejszej troszkę nietypowej i bardzo luźnej notce. 9 luty 1998 rok, (poniedziałek) tego dnia pojawiłam się na świecie. Tak, dzisiaj kończę (aż, a może dopiero?) 18 lat. Od czasu dziecka biegającego z kocykiem i obijającego się o ściany sporo się pozmieniało. Przeszłam czas buntu dosyć szybko i uważam, że nie było, aż tak źle, choć nie zawsze było kolorowo. Od czasów podstawówki byłam już nieźle zakręconym i pozytywnym dzieciakiem. Uwielbiałam farbować swoje włosy (co zostało mi do dzisiaj), a najlepszy kontakt zdecydowanie miałam z chłopcami! Lalki i zabawkowe kosmetyki nie były dla mnie, zdecydowanie stawiałam na samochodziki, a jak były na pilot to byłam w siódmym niebie! Teraz oczywiście wciąż mam bardzo dobry kontakt z chłopakami, ale znalazłam również sporo koleżanek. Polubiłam kosmetyki (ale do pewnego stopnia), a moje dresowe spodnie zamieniły się na spódniczki i sukienki (choć nie powiem, że nie ubieram w ogóle spodni bo bym skłamała). 

środa, 3 lutego 2016

short hair?

Ta sztuczka pomoże Ci zdecydować, raz na zawsze, czy powinnaś ściąć swoje włosy!

Od jakiegoś czasu dziewczyny borykają się z problemem swoich włosów. Chcą zmiany ale jednak boją się zaryzykować. Ja na szczęście przychodzę z świetną metodą bez żadnych przeróbek czy kombinacji. W jaki szybki sposób możemy zobaczyć, czy krótkie włosy będą nam pasować? Oto metoda 2,25 cala.
Zasada 2.25 cala, która została stworzona przez Johna Frieda polega na mierzeniu kąta linii szczęki, żeby ustalić czy krótkie włosy będą Ci odpowiadać. Już nie musisz przerabiać swojej twarzy i włosów w photoshopie, gotowa do przetestowania tego sposobu?

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia